Pizza prosto z pieca jako wabik podczas charytatywnej akcji zorganizowanej przez Czesława Ćwika. Amatora w przygotowywaniu tych smakowitych włoskich placków, a jednak mistrza, który potrafi i zakręcić i podrzucić, i sprawić, że czuje się prawdziwe niebo w gębie. Obojętnie obok tego nowatorskiego pomysłu nie przeszli ludzie dobrej woli, mieszkańcy Kętrzyna, skusili się na pizzę, a tym samym wrzucając do puszki pieniądze wspomogli leczenie i rehabilitację Marioli Waraksy.
Stoliki w kętrzyńskiej restauracji Kardamon były zajęte przez blisko 5 godzin, a sztukę przygotowania pizzy można było obejrzeć na żywo i wybrać dodatki według własnego kulinarnego gustu. Miła, a wręcz rodzinna atmosfera, doprawiona włoską muzyką graną na akordeonie przez Zbigniewa Nowaka.
Spotkanie na pewno zapadnie na długo w pamięć jego uczestnikom, bo niektórzy musieli czekać na swoją pizzę nawet trzy godziny, nie dlatego, że tyle trwało jej tworzenie, ale dlatego, że chętnych było naprawdę wielu. W pamięć zapadnie też tym, którzy musieli się niestety obejść wyłącznie smakiem, bo choć powstało 60 sztuk pizz, to mieszkańcy Kętrzyna mieli apetyt na więcej.
W puszcze tego wieczoru znalazło się ponad 3400 zł.
Galeria zdjęć:
Fot. Wiesław Zygmunt - Wolna TV