30 procentowa podwyżka stawek podatku od nieruchomości w Kętrzynie stała się faktem. Nowa większość w Radzie Miejskiej zdecydowała, 11 radnych było za, 10 przeciw. Nie obyło się bez ostrej dyskusji na temat podwyższania opłat mieszkańcom Kętrzyna właśnie w tym czasie, czyli od nowego 2022 roku. Burmistrz Ryszard Niedziółka tłumaczył,  że budżet 2022 roku ma spore wydatki m.in na oświatę i wyższe wpływy z podatku dadzą większe możliwości podjęcia działań na rzecz miasta, bo spodziewa się wzrostu wpływów z podatku o ok. 2 mln zł.

Warto jednak zauważyć, że miasto otrzyma już do 28 grudnia 2021r. dotację z subwencji ogólnej od Ministra Finansów czyli spory zastrzyk gotówki, a będą to ponad 4 mln zł. Tak więc do kasy wpłyną dodatkowe pieniądze do wykorzystania na wydatki bieżące i majątkowe, wydaje się zatem, że można poczekać z podwyżkami i nie sięgać do kieszeni mieszkańców Kętrzyna. Zastępca burmistrza Maciej Wróbel straszył, że nie wystarczy w budżecie 2022 roku pieniędzy na różne potrzeby Kętrzynian m.in. dodatkowe zajęcia sportowe dzieci.

Podobno podwyżkę burmistrz Niedziółka konsultował z Radą Biznesu, która zaakceptowała wzrost cen, jednak z zarządzenia tego samego burmistrza wynika, że Rada ta już zakończyła swoją kadencję, bo powołał ją 17 stycznia 2019 tylko na dwa lata. Czy konsultacje odbyły się z "byłą radą"?

Wniosek o dużo mniejszą czyli 10 procentową podwyżkę złożył radny Zbigniew Nowak, ale pomysł ten nie zyskał poparcia w radzie.