Kętrzyńscy radni zdecydowali się na przygotowanie wniosku do Delegatury NIK w Olsztynie o przeprowadzenie kontroli. A sprawa dotyczy postępowania w sprawie, w której to Gmina Miejska Kętrzyn występowała w charakterze strony pozwanej przez jedno z kętrzyńskich przedszkoli niepublicznych. Chodzi o dotacje naliczane w latach 2009-2016.

Warto dodać, że sprawa zakończyła się wyrokiem, nieskuteczną apelacją ze strony miasta i w efekcie wydatkiem z miejskiej kasy sięgającym 4 mln zł, z czego 1,5 mln to m.in koszty procesu opłacone przez miasto już 8 grudnia 2022r., kolejne 2,8 mln zł popłynie z miejskich pieniędzy  w dziesięciu ratach do podmiotu prowadzącego przedszkole.

Niestety na dobre wieści w tej sprawie nie ma już co liczyć, jak i na kasację wyroku, którą podpowiadali burmistrzowi Kętrzyna niektórzy radni. Jak się okazało zapatrywania radnych i burmistrza na tę sprawę są zgoła odmienne. Decyzją Ryszarda Niedziółki Gmina Miejska Kętrzyn nie opłaciła na czas wspominanej apelacji, przez co ta stała się nieskuteczną.

„Komisja przypomina, że Rada Miejska 28 października 2019 roku podjęła stanowisko w sprawie roszczeń niepublicznych przedszkoli, którym zobowiązała Burmistrza Miasta do informowania Rady o stanie spraw i podejmowanych działaniach. Komisja zwraca uwagę, że o fakcie odrzucenia apelacji przez Sąd, zarówno Burmistrz jak i jego zastępca mieli wiedzę już 10 września 2022 roku. Tą, jakże ważną informację zatajono przed Radą, udając, że sprawa toczy się zgodnie z procedurą.” - to tylko fragment protokołu Komisji Rewizyjnej kętrzyńskiej Rady Miejskiej  dotyczącego kontroli, która miała zbadać i pokazać radnym przyczyny złożenia przez Gminę Miejską Kętrzyn nieskutecznej apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie, jak i wykazać jaki był nadzór Burmistrza Miasta nad trwającym postępowaniem.

Rada miała być informowana, ale nie była. Burmistrz w sprawie tak ważnej i niosącej za sobą ogromne skutki finansowe, nie wykorzystał sądowej ścieżki do końca. Złożył broń i tym samym zgodził się na wyrok, który w tej sprawie zapadł.

Przypominamy, że to tylko jedna ze spraw sądowych, w której pozwana jest Gmina Miejska Kętrzyn. Jeśli kolejne wyroki sądu będą tak nieprzychylne dla miasta, kwota roszczeń przedszkoli niepublicznych, a co za tym idzie pieniędzy, o które uboższa będzie miejska kasa to ponad 30 mln zł.