Ich pojawienie się na remontowanym właśnie giżyckim molo od razu wzbudziło zainteresowanie i zaraz później kontrowersje, a chodzi o ciężkie i mało estetyczne betonowe gwiazdobloki. Brzydota gwiazdobloków poraziła radnych miejskich Giżycka do tego stopnia, że jeden z nich radny Jerzy Kiczyński wziął sprawę w swoje ręce i zlecił wykonanie specjalistycznej ekspertyzy, a ta dała jasną wiadomość – nie ma potrzeby zamiany kamieni narzutowych na gwiazdobloki. Ekspertyza radnego Kiczyńskiego wsparta ekspertyzą przygotowaną na zlecenie władz Giżycka przyniosły konkretną decyzje gwiazdobloki muszą zniknąć. Modernizacja mola trwa, bo przecież terminy gonią zwłaszcza, że remont dofinansowany jest ze środków unijnych, zmiany w planach inwestycyjnych na pewno nie będą łatwe. Optymistyczna wersja zdarzeń wykonawca za zgodą projektanta, a jednocześnie inspektora nadzoru powraca do pierwotnego projektu i zamiast gwiazdobloków chroni molo kamieniami narzutowymi, ale trzeba przygotować się i na ten gorszy scenariusz czyli spór, a nawet sprawy sądowe i szukanie winnego zaistniałej sytuacji.