Pani Wacława Poznańska, mieszkanka Giżycka, świętuje setne urodziny, ale patrząc na tę zadbaną starszą panią w bujanym fotelu trudno uwierzyć, że ma już sto lat, wygląda naprawdę młodo i pięknie. Pani Wacława urodziła się w Wilnie, mieszkała m.in. w Warszawie i Kętrzynie, by w końcu na dobre osiąść w Giżycku. Jest wdową od 22 lat, jej dwie córki już nie żyją, jubilatka mieszka z synem Andrzejem i synową Niną. Jak mówi pani Wacława - Nie ma na świecie drugiej tak dobrej osoby, jak Ninka. Pani Wacława ma ośmioro wnuków i siedemnaścioro prawnuków i jak mało kto może mówić o bezcennej sile rodziny i miłości najbliższych, która pozwala pokonać nawet najgorsze przeciwności losu. Po rodzinnych uroczystościach przyszedł również czas na winszowania od premiera, miejskich władz i mieszkańców Giżycka. Do wszystkich życzeń my również się dołączamy: 200 lat Pani Wacławo!