Rolnicy wciąż protestują, wyjeżdżają ciągnikami na ulice i drogi, blokują ruch, pokazują swoje niezadowolenie otwarcie i dosadnie brzmiącymi hasłami na banerach i maszynach rolniczych - krzyczą do rządzących. Protestują przeciw zielonej polityce Unii Europejskiej, która może doprowadzić do znaczącego ograniczenia europejskiej produkcji rolnej, protestują przeciw ciągłemu napływowi towarów z Ukrainy, ale też dlatego, że nie docenia się ich codziennego wysiłku.

Zagospodarowanie terenu wokół miejskiego jeziorka, przebudowa ulicy Wiejskiej, Wileńskiej czy Pieniężnego, przebudowa ulicy Leśnej, wymiana nawierzchni z trawy syntetycznej na  boisku do piłki nożnej przy ulicy Kazimierza Wielkiego, remont Szkoły Podstawowej Nr 1 wraz z przyległą infrastrukturą oraz szereg mniejszych inwestycji m.in. oświetlenia miejskich terenów to propozycje inwestycyjne, które znalazły swoje miejsce w budżecie Kętrzyna na rok 2024.

Pokazali swoją siłę i jedność, a było ich naprawdę wielu. Rolnicy z powiatu kętrzyńskiego w formie protestu przejechali ulicami Kętrzyna. Rozpoczęli w samo południe i przez dwie godziny ich maszyny zajmowały kętrzyńskie ulice w różnych strefach miasta. Właśnie takim protestem pokazywali rządzącym, że nie podoba im się sposób traktowania ludzi pracujących na polskiej wsi, a przecież pracujących nie tylko dla siebie, ale dla polskiego, a nawet europejskiego społeczeństwa.

Grupa kętrzyńskich radnych miejskich wystąpiła z wnioskiem obniżenia pensji burmistrzowi Kętrzyna, Ryszardowi Niedziółce. Z obecnego wynagrodzenia w wysokości ok. 20.000,00 zł brutto, włodarz Kętrzyna miałby od 1 stycznia 2024 roku otrzymywać 16 035,00 zł brutto, na co składa się: wynagrodzenie zasadnicze w kwocie brutto 7.700,00 zł, dodatek funkcyjny w kwocie brutto – 3 450,00 zł, dodatek specjalny w wysokości  30% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego w kwocie brutto – 3 345,00 zł oraz dodatek stażowy w wysokości  20% zasadniczego wynagrodzenia w kwocie brutto 1 540,00 zł.