HOT-INFO

11-400 Kętrzyn,
Polska

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

To było cięcie wstęgi z hukiem i wielką pompą, bo na uroczyste otwarcie placu zabaw w Czernikach koło Kętrzyna przyszła nie tylko miejscowa społeczność, ale też wielka burza z ulewą. Nawałnica podczas, której wiatr łamał drzewa nie zdołała jednak przyćmić radości z nowego miejsca wypoczynku. Powstało dzięki firmie Nivea i z jej środków finansowych, jednak przy ogromnym zaangażowaniu mieszkańców wsi Czerniki, wszystko mieli zaplanowane i sukcesywnie realizowali swoje zamierzenia. „100 placów zabaw na 100 lecie Nivea” to dobry sposób by podziękować klientom za wspólnie spędzone lata i jednocześnie wciąż budować markę. Mogłoby się wydawać, że to niewielki prezent, a jednak wcześniej nie było tutaj takich atrakcji. Najbardziej zaangażowani w powstanie nowego miejsca rozrywki otrzymali pamiątkowe dyplomy. Władze gminy Kętrzyn zadowolone z przedsiębiorczych mieszkańców wsi zapowiadają, że również samorząd dołoży starań i wyłoży pieniądze z budżetu, by powstało jak najwięcej takich miejsc integracji. Największą frajdę z palcu zabaw mają bez wątpienia najmłodsi mieszkańcy wsi Czerniki, choć chętnie wypoczywają tu również starsi. Koszt inwestycji to ok. 70 tys. złotych – ale lokalna społeczność bogatsza będzie o znacznie więcej, bo jak się okazuje, plac zabaw będzie dobrym przyczynkiem do dalszego zagospodarowania tego terenu, są już plany na boisko.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

Tanecznym krokiem poloneza wyruszali ze Świętej Lipki do Reszla, uczestnicy Jezuickich Dni Młodzieży, a było to w 2004 roku, wtedy postanowili, że pobiją rekord Guinessa w kategorii na najdłuższy dystans przebyty właśnie tanecznym krokiem. Przedsięwzięcie udało się, 7 km 714 metrów tancerze pokonali w 2 godz. 21 min, a wyzwanie było również dobrą zabawą. Nie poprzestano na tym zadaniu specjalnym, kolejne lata przynosiły następne, a rok 2012 zapisze się zaliczeniem biegu na podobnym dystansie, na jakim tańczono w 2004, bo 7,5 km, jednak tym razem trasa wiodła nasypem kolejowym z Reszla do Świętej Lipki. Uczestnicy Jezuickich Dni Młodzieży i mieszkańcy gminy Reszel, wszyscy którzy postanowili zmierzyć się z niemałym dystansem i własną wytrzymałością spotkali się na reszelskim rynku. Puchary zwycięzcom biegu ufundował burmistrz Reszla. Tegoroczne zadanie specjalne wpisywało się świetnie w hasło trzynastego już spotkania młodzieży w świętolipskim sanktuarium – hasła – „Mówię Ci, wstań!”- to wezwanie do wyzwań, do stałej walki z samym sobą.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

Po sześciomiesięcznej afgańskiej misji znów stanęli na giżyckim placu apelowym – żołnierze 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. X zmianę Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie witali koledzy i przełożeni z macierzystych jednostek, najbliżsi, znajomi, mieszkańcy Giżycka, przedstawiciel polskiego rządu. Nie wrócili w takim stanie liczebnym w jakim wyjeżdżali, siedmiu żołnierzy odeszło na wieczną wartę, dzień 21 grudnia ubiegłego roku, w którym doszło do zamachu i zginęło, aż pięciu żołnierzy, był najtragiczniejszym dniem tej misji. Żołnierze X zmiany podczas misji m.in. zrealizowali ponad 4500 operacji kinetycznych i ponad 7200 niekinetycznych, zidentyfikowali i zlikwidowali dwa duże składy środków bojowych, pododdziały zgrupowań bojowych zatrzymały 234 rebeliantów, 46 wyeliminowały z walki. Zatrzymano również 9 rebeliantów z listy najbardziej poszukiwanych terrorystów. Dowódca X zmiany gen. bryg. Błazeusz podkreśla jednak, że jego żołnierze byli w Afganistanie głównie po to, by pomagać miejscowej ludności i kontynuować misję stabilizacyjną. Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak wręczył żołnierzom Gwiazdy Afganistanu – polskie odznaczenie pamiątkowe.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

W przesiąkniętych historią miasta zamkowych murach świętowano 675 rocznicę nadania praw miejskich miastu Reszel. Zacny jubileusz obowiązkowo wręcz skłaniał do refleksji, do podsumowania tego, co już śmiało można nazwać historią, tego, co właśnie się w mieście wydarza i tego, co powinno się stać w przyszłości, by nazwane spokojnym, należące do Międzynarodowego Stowarzyszenia Miast Cittaslow miasteczko Reszel było nie tylko przyjazne dla swoich mieszkańców, ale też otwarte na gości. W uroczystej sesji rady miejskiej uczestniczyli nie tylko radni, wadze samorządowe miasta i ościennych gmin oraz przedstawiciele władz wojewódzkich, ale też zaproszeni goście m.in. przyjaciele z miast partnerskich z Jemnic w Czechach, z Jaszun na Litwie i z Legden/Asbeck w Niemczech. Reszel świętował jubileusz wielki, zatem i podniosłych chwil było sporo. Honorowe Obywatelstwo Miasta Reszel trafiło tego dnia do trzech osób, które w szczególny sposób wpisują się w jego historię.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

 Korsze mają już 50 lat i choć może to niedługi okres czasu to jednak pół wieku dla tych, którzy tu mieszkali kiedyś i dla tych, którzy tu mieszkają obecnie to zacny jubileusz. Współczesną historię miasta Korsze piszą właśnie jego obecni mieszkańcy i oni też chcą zostawić przyszłym pokoleniom ślad po sobie. Stąd niecodzienny pomysł, by na 50- lecie posadzić 50 dębów, a jednocześnie tym akcentem dbałości o glob i otoczenie, w którym żyją, otworzyć uroczyste obchody miejskiego jubileuszu. Korszeńska Miejska Biblioteka Publiczna była gospodarzem tego pierwszego jubileuszowego przedsięwzięcia. 50 małych dębów od Nadleśnictwa Srokowo znalazło nowych właścicieli, którzy obiecali nie tylko je posadzić, ale również dbać o nie, by rosły na chwałę Korsz. Każdy z 50-ciu śmiałków otrzymał specjalny certyfikat, a to oznacza, że będzie próbował sprostać realizacji tego zadania nawet jeśli nie będzie ono łatwe. Kilkadziesiąt dębów posadzono na terenie miejskiej biblioteki, reszta powędrowała w inne zakątki gminy Korsze, by wszędzie tam gdzie będą rosły przypominać o jubileuszu z 2012 roku. Właściciele dębów zapewniali, że mają swoje sposoby na to, by ich drzewa pięły się w górę.

X

Right Click

No right click