HOT-INFO

11-400 Kętrzyn,
Polska

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

 Pieniądze z Unii dla Giżycka, dwa projekty otrzymały dofinansowanie. Prawie milion złotych plus wkład własny miasta w wysokości prawie 800 tys. zł. to pieniądze przeznaczone na projekt „Giżycko 2011 – 2013 – budowa marki, promocja lokalnej gospodarki poprzez organizację oraz udział w ponadlokalnych i regionalnych wydarzeniach”, projekt będzie realizowany przez Wydział Promocji UM. Dodatkowe środki finansowe wzbogacą oprawę historycznego wydarzenia w Giżycku a mianowicie, obchodów jubileuszu czterechsetlecia miasta. Prawie 3 miliony złotych trafią do Giżycka z listy rezerwowej Regionalnego Programu Operacyjnego na projekt przedłużenia kładki wiodącej z Pasażu Portowego do Ekomariny, ponad basenem portowym, aż na molo, a konstrukcja zwieńczona zostanie obszernym tarasem widokowym na jezioro Niegocin. Inwestycja realizowana będzie w 2013 roku, miasto dołoży do niej milion złotych z własnego budżetu. Pierwszą decyzję o skorzystaniu z dofinansowania radni mieli podjąć już na tej sesji i zmianami w budżecie zgodzić się na przekazanie kwoty 70 tys. zł na aktualizację dokumentacji technicznej.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

Ostatnie posiedzenie giżyckich radnych miejskich czyli sześciogodzinna dyskusja na temat różnych problemów miasta. Na początek gwiazdobloki – chroniące przebudowywane właśnie giżyckie molo. Czy jest szansa, że znikną? Na zlecenie radnego Jerzego Kiczyńskiego wykonana została specjalistyczna ekspertyza, z której wynika, że decyzja projektanta nowego mola o zamianie kamieni narzutowych na gwiazdobloki była nietrafna. Radni domagali się od władz miasta powrotu do wcześniejszego projektu. Mimo, iż to projektant odpowiada za budowę, władze Giżycka zapewniały, że sprawa jest wciąż otwarta. Dodatkowe oświetlenie nowo budowanej kładki to niezbędny dla bezpieczeństwa element inwestycji czy fanaberia? Zaplanowane na ten cel 200 tys. zł., radni chcieli zagospodarować inaczej. Radny Ryszard Błoszko chciał skreślenia tego wydatki z uchwały o budżetowych zmianach, ale jego wniosek poprało tylko ośmiu radnych. Za oświetleniem kładki opowiedziało się dwunastu radnych. Radni dyskutowali też o usprawnieniu ruchu komunikacyjnego w Giżycku i o skardze Żeglugi Mazurskiej na bezczynność burmistrza.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

Samorządy Gminy Kętrzyn i Rejonu Prienai realizują wspólny projekt dotyczący ochrony środowiska, finansowany z programu Współpracy Transgranicznej Litwa Polska 2007-2013. W przedsięwzięcie zaangażowane są nie tylko władze samorządowe, choć to one oczywiście koordynują większość działań, jednak projekt ma zainteresować różne lokalne środowiska i stawia na wymianę doświadczeń w różnych zakresach związanych oczywiście z dbałością o dobra natury. Gminę Kętrzyn właśnie w ramach projektu odwiedziła czterdziestoosobowa grupa gości z Litwy. Ochrona środowiska, a głównie finansowe szczegóły budowy i zasady działania przydomowych oczyszczalni w miejscowościach gminy Kętrzyn były jednym z tematów spotkania. Choć Litwini mieli też okazję poznać turystyczne zalety gminy Kętrzyn.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

Działacze Ruchu Poparcia Palikota oczywiście ze swoim liderem na czele odwiedzili Giżycko. I od samego początku było spektakularnie. Giżycko zostało wyzwolone. Primaaprilisowy 1 kwietnia mógł zmylić wielu, ale to wcale nie był żart. Cóż, żartem nie są też wysokie ceny cukru w polskich sklepach, to raczej gorzka rzeczywistość, którą Janusz Palikot próbował nieco osłodzić mieszkańcom Giżycka – sprzedając cukier po 2.50 zł. A czy zaproponowana cena rzeczywiście była okazyjna i promocyjna, Janusz Palikot postanowił sam się o tym przekonać, dlatego odwiedził jeden z giżyckich supermarketów. Zakupy nie były duże, wyłącznie kilogram cukru, a rachunek 4. 69 zł. Ruch Poparcia Janusza Palikota chciał zaznaczyć swoją obecność w Giżycku i dlatego wizyta nie zakończyła się na cukrowej akcji. Janusz Palikot wybrał się również na spacer główną ulicą miasta i to właśnie był doskonały moment do rozmów nie tylko z dziennikarzami, również z mieszkańcami Giżycka. Po wyzwoleniu Giżycka – przyszedł czas na wolny Kętrzyn. Janusz Palikot i dla tego miasta słodkości nie poskąpił, przygotowane na tę akcję pół tony białej słodyczy rozeszło się niemal w oka mgnieniu.

Redakcja
Fot. Wiesław Zygmunt

Interes własny czy budżet miasta? Oto jest pytanie. Radni miejscy Giżycka postawieni przed tym dylematem, a dokładniej przed uchwałą obniżającą wysokość ich diet, ostro spierali się na argumenty. Obecnie podstawowa dieta radnego wynosi 963,56 zł., po obniżce wynosiłaby 688,26 zł. Najwięcej straciłaby przewodnicząca rady, bowiem jej uposażenie zmniejszyłoby się z 2064 zł. do 1376 zł. Projektodawcy tej budzącej sporo kontrowersji uchwały to radny Ryszard Błoszko i wiceprzewodniczący rady Jerzy Kunda, który dokładnie wiedział, że tym projektem wsadzi kij w mrowisko, ale obiecał to wyborcom w kampanii. Niektórzy radni, przy tak skonstruowanej uchwale obniżającej diety, obawiali się wysypu komisji doraźnych w radzie miejskiej. Innym nie odpowiadał brak wpływu na wydatkowanie zaoszczędzonych przez radę pieniędzy, jeszcze inni przekonywali, że te oszczędności to w skali miejskiego budżetu kropla w morzu potrzeb. Budżet Giżycka jednak nie powiększy się, bowiem tylko 5 radnych opowiedziało się za obniżeniem swoich uposażeń, 11 zagłosowało przeciw, 4 wstrzymało się od głosu.

X

Right Click

No right click